Recenzja Audi RS Q3 Sportback: ohhh kochanie, ohhh kochanie, ohh kochanie

To niestety nie jest dobry samochód… To nie jest nawet średni samochód. Audi RS Q3 Sportback to geniusz !!! Poczekaj, czy nie zadaję za duży pytań Przepraszam, musiałem to zrzucić z serca. Jak pisałem w tym samym tygodniu, co słychać w stajni Audi… Tak, pisałem, że nadchodzi nowy RS6 Avant i była to kwintesencja tego czego oczekujemy od Audi Sport – niezwykle szybkie, bardzo przyczepne, wyrafinowane i pożądane auto. Jest też dziwnie wygodny. Porostu genialny i wszechstronny.

Więc co jest nie tak z tym Audi RS Q3 ?

Zacznijmy od przejażdżki. Omawiany RS Q3 Sportback Audi był interesujący według specyfikacji. 21-calowe felgi i unowocześnione wnętrze. Co najważniejsze, pieniądze wydane przez audi zostały przeznaczone na uczynienie RS Q3 bardziej fotogenicznym… dzięki czemu można uzyskać lepszy efekt w popisywaniu się przed znajomymi. Jednak nie stało się to po to, by lepiej się je prowadziło…. To wysoki samochód o krótkim rozstawie osi, który stara się być sportowy, jeżdżąc na 21-calowych kołach. To przyczynia się na jakość jazdy, która jest porostu męcząca i trudna ! Nie ma znaczenia, czy jesteś w mieście, czy otwartej drodze.

Auć. Skończyłeś?

To nie tylko moja opinia. Kolega spędził cały weekend w RS Q3 i wrócił z opiniami, których niestety nie można opublikować na naszej stronie internetowej bo kierownictwo naszej firmy jak i audi mogło by mnie zwolnić a później zjeść na śniadanie w sądzie choć przyznam że troszkę mnie kusiło… heheh. No ale mniejsza to, co mogłem przekazać od wiadomości publicznej: „Jest to najlepszy samochód marketingowy z 2020 roku: szybkie, drogie coupe. Odhacza na liście wystarczającą liczbę pól dla ludzi, którzy nie wiedzą o samochodach nic (sportowa linie, wydech XXL, duże drogie koła), to sprawi napewno, że ludzie bez wiedzy o autach pomyślą, że to dobry samochód. Tak więc dobra robota zespołu marketingowego audi. Jazda jest hardcorowa przy tym zawieszeniu i mocy, wnętrze tandetne, a jej konstrukcja jest dziwna – taka masywna i nieelegancka. Nie ma w sobie miłości, pasji ani doskonałości, jak RS6. Kiedy jeździsz, masz wrażenie, że ludzie projektujący te auto nie dbali o to co ważne w tego typu autach”.