Kolejne wypadki na przejazdach kolejowych

Mnożą się przypadki kolizji pojazdów drogowych z pociągami. Nie wiemy, jak zachować się na przejazdach kolejowych, gdy jesteśmy uczestnikami lub świadkami zdarzenia. PKP informuje, że co roku na przejazdach dochodzi do około 200 wypadków i kolizji. Życie traci kilkadziesiąt osób, a 99 procent wypadków wynika z brawury i pośpiechu.

W sytuacjach zagrożenia, gdy utkniemy na przejeździe kolejowym, najważniejsze jest ratowanie życia. Jeśli nie ma już czasu na podejmowanie decyzji, bo widzimy nadjeżdżający pociąg, to jak najszybciej opuszczamy auto i oddalmy się w bezpieczne miejsce. Gdy w takiej niebezpiecznej sytuacji mamy czas na interwencję, to na napędach rogatek lub z tyłu krzyża świętego Andrzeja znajduje się żółta naklejka PLK, zawierająca numer identyfikacyjny przejazdu i numer, pod który należy dzwonić.

Biorąc pod uwagę sam okres wakacji, czyli niecałe dwa miesiące, w Polsce zarejestrowano 410 przypadków uszkodzeń urządzeń na przejeździe kolejowym. Najczęstszymi przyczynami jest ignorowanie sygnalizacji świetlnej, następnie opadających rogatek, a nawet omijanie slalomem zamkniętych szlabanów. Film z kamery przy przejeździe w Sterkowcu pokazuje, jak wiele występuje takich niebezpiecznych przypadków.

Kiedy utkniemy na przejeździe, gdzie rogatka jest tak blisko torów, że nasz samochód wystaje na tory, ewakuujemy się, nie zważając na szlaban. Rogatki są zaprojektowane w ten sposób, by łatwo się wyłamywać i wypuścić auto z zagrożonej strefy. Koszty jej naprawy są wyliczane indywidualnie i wynoszą od kilkuset do kilku tysięcy złotych, ale czy pieniądze da się przeliczyć na życie lub kalectwo?

Polacy nie są tutaj wyjątkiem; na całym świecie odnotowywane są wypadki na przejazdach kolejowych. Przykładem może być zdarzenie w Niemczech w miejscowości Amelunxen.

W poniedziałek (24-08-2020) o godzinie 7:20 ciężarówka MAN TGL z przyczepą, niemieckiej firmy transportowej, wjechała na tory podczas sygnału świetlnego zakazującego wjazdu. Niestety nie zdążył opuścić przejazdu, zanim zaczęły się zamykać szlabany. Pierwszy zaklinował się między naczepami, a drugi oparł się o kabinę. Na szczęście pociąg był w stanie zahamować, ale zatrzymał się tuż przed ciężarówką.